Lipiec nadchodzi wielkimi krokami a wraz z nim kilka dłuższych wyzwań szosowych, w tym wyprawa do Walii. Zgłosiliśmy się na nią jakiś czas temu z kolegą Harrym wypadało więc coś zaplanować i razem potrenować. Jego przyjazd do Polski był idealną
Szosowa operacja „Południowo – Wschodnia Flanka”

Spontan to podstawa… Odwieczne prawo natury mówi, że najlepsze pomysły pojawiają się na spontanie. Tak też właśnie było w przypadku tej wyprawy odnośnie której zgadaliśmy się z kolegą Kotem podczas wyścigu przełajowego w Swarzędzu. Pomysł był prosty – spotykamy się